Era vs. UKE i wRodzinie

Działalność nowego operatora telefonii komórkowej „wRodzinie” może być zagrożona. Sieć komórkowa, która jest znana jako sieć ojca Ryzyka może mieć problem z powodu skargi operatora Polska Telefonia Cyfrowa (znanej jako Era).

Problemy operatora „wRodzinie” może mogą wyniknąć również z powodu braku konsekwencji po stronie Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) podczas trwania przetargu na częstotliwość, która wygrał CenterNet i Mobyland. To właśnie CenterNet wspólnie z fundacją Lux Veritatis rozpoczął działalność na rynku jako operator „wRodzinie”. Era podobnie jak Orange i Plus również brała udział w tym przetargu. Jej oferta została odrzucona, przez UKE z przyczyn formalnych. Przyczyna formalna leży w tym, że operator nie wywiązał się w obowiązku parafowania każdej ze stron wniosku – Era pominęła 1 stronę!! To nie pomyłka ani nadinterpretacja sytuacji – naprawdę chodziło o jedną jedyną stronę dość pokaźnego dokumentu. Era wniosła żądanie unieważnienia przetargu do UKE i prośbę o zakwalifikowanie jej oferty po złożeniu parafy na brakującej stronie i przeprowadzenia ponownie przetargu – bez rezultatu. W dokumentach innych podmiotów biorących udział w przetargu również miały miejsce takie błędy, ale UKE z dziwnych powodów ich ofertę zakwalifikował jako poprawnie złożoną.

Dziwne stanowisko w tej sprawie przedstawiła prezes UKE, Anna Streżyńska. Powiedziała ona, że PTC i tak nie złożyło ciekawej oferty. Gdyby nawet ta firma przeszła do drugiego etapu przetargu to i tak by nie wygrała, więc według prezes nic się nie stało.

Innego stanowiska jest Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, do którego wpłynęła skarga od poszkodowanego operatora. Skarga już została rozpatrzona przez Sąd na korzyść operatora. W orzeczeniu Sądu można przeczytać, że UKE nie powinien był odrzucić żądania Ery unieważnienia przetargu. Wyrok nie jest prawomocny a urzędowi przysługuje prawo do odwołania się od niego.

Cała sytuacja wydaje się tym bardziej kuriozalna, że na chwile obecną operator „wRodzinie” świadczy usługę jako operator wirtualny po nadajnikach Ery. Operator ten ma tylko 3 własne nadajniki, które nadają w częstotliwości, która została wygrana w spornym przetargu. Nadajniki znajdują się w Toruniu w siedzibach Radia Maryja i Telewizji Trwam.

Pomimo tego, że w sporze na linii Era – UKE jest 1:0 dla Ery, to jeszcze daleko do tego, aby zabrano częstotliwość zwycięzcom przetargu. Jak informuje prezes Streżyńska decyzja Sądu dotyczy tylko i wyłączenie skargi Ery, jeśli Sąd będzie po odwołaniu również wyrokował przeciwko UKE to będzie znaczyło tylko i wyłączenie , że skarga Ery została uznana. Natomiast żeby odebrać podmiotom częstotliwość trzeba będzie dodatkowo uchylić decyzję prezesa UKE również sądownie. Warto wspomnieć, że częstotliwość została sprzedana za 230 mln i nie była to najwyższa oferta w przetargu…

5 komentarzy

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*