Telefonia ojca Rydzyka – zaskakująca propozycja

Po tym jak miała miejsce premiera nowej telefonii korówkowej wRodzinie na Jasnej Górze (pisaliśmy o tym w tej wiadomości), wszyscy spodziewali się, że będzie to operator na którego celowniku będą głównie emeryci. W tym przekonaniu utwierdzał nas nawet aparat komórkowy dostępny w ofercie tego operatora (opisany w tej wiadomości), przeznaczony dla starszych odbiorców. W rzeczywistości operator komórkowy wRodzinie ma chrapkę również na inną część rynku.

Okazuje się, że ojciec Rydzyk chce skierować swoja ofertę również do dzieci, a raczej ich rodziców. Wkrótce w ofercie operatora wRodzinie pojawi się aparat telefoniczny o nazwie „Fonek”, przeznaczony dla dzieci w wieku od 4 do 8 lat.
Telefon wygląda tak:

Aparat został wyposażony w klawiaturę numeryczną z przyciskami 1,2,3,4. Ma to na celu uniemożliwienie pociechom wybierania numerów. Telefon realizuje połączenia tylko na wcześniej wprowadzone do książki numery. Aparat pracuje w dwóch trybach: Rodzic i Dziecko. W trybie rodzić działa jak normalny telefon GSM, w tym trybie można go również programować (na przykład dodawać numery do książki adresowej). W trybie dziecko, aparat posiada bardzo rozbudowane funkcje kontroli rodzicielskiej. Po pierwsze dziecko może wybrać tylko numery znajdujące się w książce (do 50 numerów), można również ograniczyć ilość wykonywanych połączeń. Natomiast, jeśli maluch znajdzie się w niebezpieczeństwie wystarczy, że przyciśnie klawisz „SOS”. Po wciśnięciu tego przycisku aparat próbuje się połączyć z numerem zaprogramowanym pod przyciskiem 1, jeśli się nie uda zadzwoni pod numer zaprogramowany pod 2, jeśli dalej nie uzyska połączenia, będzie próba połączenia się z numerem 3 a następnie 4. W międzyczasie aparat prześle, smsa o alarmującej treści na zaprogramowane numery. Kolejnym zabezpieczeniem jest to, że na Fonka można dodzwonić się tylko z numerów, które są zapisane w książce telefonu, inne są od razu odrzucane. Aparat umożliwia również kontrolę dziecka poprzez nasłuch. Gdy dziecko się tego nie spodziewa można połączyć się z Fonkiem i posłuchać otoczenia dziecka. Aparat w żaden sposób nie zasygnalizuje operacji, nie włączy głośnika (tylko mikrofon), nie włączy wyświetlacza, itp. W sytuacji, gdy dziecko będzie się znajdowało w zasięgu stacji bazowej, która obsługuje ruch w domu, aparat po 10 minutach prześle informację na skonfigurowany wcześniej numer, że dziecko dotarło albo znajduje się w okolicy domu. Aparat można skonfigurować również tak, aby w godzinach lekcyjnych aparat był aktywny, ale żeby nie można było na nim grać, ani dzwonić (chyba, że „SOS”). Ponadto aparat uniemożliwia zmianę karty SIM w profilu dziecko. Bez znajomości specjalnego hasła, po próbie zmiany aparat się zablokuje i odmówi posłuszeństwa na zamienionej karcie. Aparat waży 51 gram, ma wymiary 8,1×4,4×1,5 cm. Producent zapewnia, że „Fonek” pozwala na czas rozmowy do 10 godzin oraz 120 godzin czuwania.

Nie da się ukryć, że aparat jest bardzo pomysłowym urządzeniem i z pewnością wielu rodziców zdecyduje się na jego zakup, aby kontrolować swoje pociechy. Aparat kosztuje 299 złotych. Nie wiadomo ile będzie kosztował w sieci należącej do ojca Rydzyka. Wprowadzenie tego aparatu do oferty operatora wRodzinie może być odbierane jako pozytywne intencje operatora, dla którego rzeczywiście najważniejsza jest rodzina. Działanie to może być również odebrane jak próba pozyskania nowych klientów sloganami „..kup bezpieczny telefon dla Kochanego wnuka ..”, lub „Twój wnuk będzie bezpieczniejszy ….”, wszak dotychczasowa oferta była skierowana głównie do słuchaczy Radia Maryja. Producent Fonka zaznacza, że urządzenie będzie sprzedawane bez SIMlocków i będzie ogólnie dostępne. To znaczy, że nie będzie konieczności korzystania z oferty operatora wRodzinie, aby zdobyć taki aparat.

5 komentarzy

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*